Artykuł SH (3/2023)

Wkład Eugeniusza Piaseckiego (1872-1947) w rozwój fizjoterapii cz. 3

Działalność dr. Eugeniusza Piaseckiego w zakresie fizjoterapii w latach 1900–1915 we Lwowie trudno rozpatrywać bez odniesienia do innych, konkurencyjnych zakładów gimnastyczno-ortopedycznych i wodoleczniczych licznie zlokalizowanych w stolicy Galicji. Najlepszym zakładem we Lwowie oraz jednym z najlepszych w całej Monarchii Austriacko-Węgierskiej był Zakład Ortopedyczny i Instytut Zanderowski doc. dra Antoniego Gabryszewskiego. Właściciel pracował w Klinice Chirurgicznej Uniwersytetu Lwowskiego kierowanej przez światowej sławy prof. Ludwika Rydygiera (1850-1920), gdzie jako pierwszy w historii chirurg polski habilitował się z ortopedii. Zakład Gabryszewskiego był znacząco większy, wyposażony w oryginalne aparaty do mechanoterapii prof. Gustawa Zandera sprowadzone ze Sztokholmu. Prowadził gimnastykę leczniczą metodą szwedzką, posiadał również dział fizykoterapii, w którym stosowano: elektroterapię, kąpiele w gorącym powietrzu, lampę kwarcową Bacha, diatermię, aparat Rentgena i emanatoryum radowe, czyli wszystkie dostępne wówczas na świecie aparaty do fizykoterapii. Od powstania Zakładu w 1898 r. produkowano w nim zaopatrzenie ortopedyczne. Gabryszewski w swoim zakładzie prowadził ćwiczenia dla studentów medycyny, zatrudniał wielu lekarzy, masażystów, techników ortopedycznych.

Eugeniuszowi Piaseckiemu trudno było konkurować z doc. Gabryszewskim, ponieważ nie było go stać na zakup aparatów Zandera, najnowszych aparatów do fizykoterapii, produkowanie zaopatrzenia ortopedycznego i zatrudnianie dodatkowego personelu medycznego. Kolejny Zakład Mechanoterapeutyczny dla gimnastyki leczniczej, masażu i ortopedyi dra Kazimierza Wyrzykowskiego powstał przed wybuchem I wojny światowej i nie był w stanie w pełni zaistnieć na rynku usług fizjoterapeutycznych we Lwowie. Inne zakłady: Zakład dla gimnastyki szwedzkiej dra J. Dokieta, Zakład dra Majewskiego, Zakład ortopedyi, masażu, gimnastyki leczniczej szwedzkiej, dr. Jana Regieca, Zakład Leczniczy Karola Bratkowskiego były znacznie mniejsze, nie proponowały kompleksowej fizjoterapii i nie stanowiły konkurencji dla zakładu dra Piaseckiego.

Na przełomie XIX i XX w., podobnie jak w innych krajach Europy również w stolicy Galicji panowała moda na hydroterapię. Szczególnie dwa lwowskie zakłady hydroterapeutyczne mogły stanowić konkurencję zakładowi dra Piaseckiego. Jednym z nich było Sanatorium-Zakład Wodoleczniczy Kisielka, w którym to Piasecki się urodził. W latach 1895–1908 kierował nim dr Edmund Szymon Kowalski (1859–1942). Był on pierwszym w Galicji lekarzem, który w 1901 r. otrzymał stopień docenta z zakresu hydroterapii. W 1909 r. zakład wodoleczniczy „Kisielka” został przekształcony w Sanatorium dla Chorób Wewnętrznych pod klinicznym kierownictwem doc. Mariana Frankego, które działało wraz z Zakładem Fizyko-Hydro-Terapeutycznym. Sanatorium „Kisielka” wyposażone było w doskonałe urządzenia lecznicze: kąpiele elektryczne, świetlne i czterokomorowe, kąpiele tlenowe i z kwasem węglowym, mineralne, słoneczne i powietrzne oraz hydroterapię. Stosowano w nim gimnastykę leczniczą wg metody szwedzkiej, mechanoterapię w oparciu o urządzenia Gustawa Zandera, masaż, elektryzację, inhalacje tlenowe i żywicze. Drugim znaczącym zakładem wodoleczniczym było Sanatorium Maryówka działające od 1890 r. do wybuchu I wojny światowej. Leczenie w Sanatorium miało znamiona kompleksowej fizjoterapii. Pacjentom wykonywano zabiegi hydroterapii, kinezyterapii, fizykoterapii i masażu leczniczego. Jego właściciel dr Józef Zakrzewski jako pierwszy w Polsce wprowadził do leczenia nowe metody fizjoterapii: metodę Frenkla i leczenie z wykorzystaniem mułu wulkanicznego „Fango”. Usługi fizjoterapeutyczne świadczone w sanatoriach Kisielka i Maryówka swoim poziomem nie odbiegały od stosowanych w renomowanych zakładach przyrodoleczniczych zachodniej Europy. Były to również miejscem nauki zasad zdrowego trybu życia, opartego na rozsądnej diecie i aktywności fizycznej. Inne, mniejsze lwowskie zakłady wodolecznicze: Zakład wodoleczniczy św. Anny, Sanatorium dla chorych psychonerwowych, Domu Zdrowia dra Soleckiego, Zakład Kąpieli Leczniczych dra W. Serbeńskiego, nie stanowiły konkurencji dla działalności dra Piaseckiego na rzecz fizjoterapii.

Jak wynika z przestawionej analizy dr E. Piasecki pomimo dużej konkurencji z powodzeniem prowadził i rozwijał swój Zakład dla gimnastyki leczniczej, ortopedyi i masażu. Łącząc pracę nauczyciela gimnastyki i lekarza szkolnego, prowadząc badania naukowe i wykłady w Uniwersytecie Lwowskim był w stanie samodzielnie prowadzić praktykę lekarską na bardzo wysokim poziomie. Proponowane pacjentom zabiegi gimnastyki leczniczej opartej na metodzie szwedzkiej, mechanoterapii i masażu oraz stosowane procedury fizjoprofilaktyki poziomem swym nie odbiegały od metod stosowanych w najlepszych ośrodkach na świecie. Dzięki pracy w swoim zakładzie poznane za granicą najnowsze metody fizjoterapii mógł zastosować w praktyce. Doświadczenia jakie nabył we własnym zakładzie w pełni wykorzystał po wojnie organizując w odrodzonej Polsce kształcenie kadr w zakresie kultury fizycznej.

Podsumowaniem okresu zainteresowania i zafascynowania fizjoterapią przez Piaseckiego w czasie pracy naukowej we Lwowie jest obszerne studium jego autorstwa zatytułowane Z dziedziny ortopedyi wojennej (fizyoterapia, protezy, reedukacja). Informacje do przygotowania pracy autor zbierał w pierwszych latach wojny (1915-1916) i opublikował ją w Kijowie (jako docent Uniwersytetu Lwowskiego) w 1917 r.

Publikacja ukazała się więc jeszcze zanim Douglas McMurtie (1888-1944) użył po raz pierwszy określenia rehabilitacja.Amerykanin w 1918 r. zorganizował Szkołę Reedukacji i Rehabilitacji Inwalidów Wojennych i to on po raz pierwszy we współczesnym znaczeniu użył pojęcie rehabilitacja, opisując eksperymentalną szkołę. W tym samym roku wniesiono pod obrady Senatu USA ustawę o zawodowej rehabilitacji żołnierzy i marynarzy. Wcześniej zamiast terminu rehabilitacja używano określenia fizyczna rekonstrukcja, reedukacja, odbudowa osoby kalekiej i odnosiły się one głównie do osób z uszkodzeniem narządów ruchu.

Docent Piasecki w pracy zawarł rozważania na temat problemów zdrowych, młodych ludzi, których pierwsza wojna światowa zamieniła w „bezradne kaleki”. Publikacja była skierowana do kół lekarskich i stanowiła interesujące zestawienie doświadczeń autora w tym zakresie, zebrane podczas zagranicznych podróży i dostępnego piśmiennictwa. Docent Piasecki proces powrotu do wykonywanych wcześniej zadań nazywał reedukacją wojskową i jak nazwa wskazuje była ona skierowana w pierwszej kolejności do żołnierzy, ofiar pierwszej wojny światowej. Cięższe przypadki, niegwarantujące powrotu do czynnej służby określał terminem reedukacji zawodowej. W tym przypadku mieli oni odzyskać utraconą zdolność zarobkową poza armią. Autor podkreślał, że w państwach zachodnich reedukacja wojskowa była ściśle powiązana z zakładami fizjoterapii. Piasecki wskazując możliwości pomocy ofiarom wojny, jako podstawowe zagadnienia pomocne w rozwiązaniu wielu problemów, wymienił fizjoterapię, protezowanie i reedukację. Doceniając znaczenie fizjoterapii pisał: Mówię tu oczywiście o fizyoterapii wczesnej, poprzedzającej zagojenie rany, czy zrost kości. Jest ona nie mniej ważną, jak fizyoterapia późna […] i może nieraz zadecydować o skuteczności tej ostatniej, zmniejszając stopień przykurczeń i niedowładów, jakie pozostaną do usunięcia po zabliźnieniu rany. Spośród zabiegów fizjoterapeutycznych wymieniał metody leczenia fizycznego (fizykoterapię), a z nich przede wszystkim termoterapię, elektroterapię (diatermię, jonoforezę, galwanizację, faradyzację). Za najważniejszy dział fizjoterapii uważał leczenie ruchowe, które z francuskiego określał, jako „kineńtherapie”. W jego skład zaliczał masaż (mięsienie), ruchy bierne i oporowe wg systemu Linga, mechanoterapię i reedukację. Masaż traktował, jako kamień węgielny tego działu. Z kolei celem reedukacji miało być przywrócenie osoby kalekiej społeczeństwu, jako jednostki sprawnej i zdolnej do wypełniania swych obowiązków. Zwracał uwagę na znaczenie dotyku i ręki terapeuty: Należycie wyćwiczona ręka ludzka nie da się niczem zastąpić w początkach naszego leczenia. Ma ona łatwy przystęp do łóżka chorego wówczas, gdy ten jeszcze doń przykuty. Wyczuwa siedzibę wytworów chorobowych i lokalizuje swą działalność z precyzyą, niedostępną innym działom fizyoterapii. Nadto, umie każdej chwili dostosować natężenie zabiegu do siły mięśnia chorego lub do wywołanego bólu. Jest więc ręka ludzka, a przynajmniej może stać się, najlepszym przyrządem; niestety, jednak zarazem najkosztowniejszym i dość kapryśnym. Należyte wyszkolenie odpowiedniej ilości materyału ludzkiego wymaga wiele czasu, trudu i kosztów.

Ryc. Ogłoszenie o działalności Zakładu dra E. Piaseckiego. Źródło: „Lwowski Tygodnik Lekarski” 1907, nr 8, s. 86.

Sławomir Jandziś, Mariusz Migała, Beata Skolik

Więcej na temat działalności E. Piaseckiego znajdzie czytelnik w pracy: S.Jandziś, M. Migała: Działalność Eugeniusza Piaseckiego we Lwowie w zakresie fizjoterapii, higieny i profilaktyki zdrowotnej, [w:] Łuczak M., Wyszowska I. (red.): Eugeniusz Piasecki w 150. rocznicę urodzin, Monografie nr 457, Poznań 2022, s. 110-128.