Artykuł SH (6/2023)

Koncepcja rehabilitacji

według Douglasa C. McMurtie (1888–1944) oraz Howarda A. Ruska (1901-1989) cz. 1.

Okres po pierwszej wojnie światowej

W rozwoju medycyny, w tym rehabilitacji szczególne znaczenie miały skutki pierwszej wojny światowej. Wielkie rzesze okaleczonych, powracających z frontu młodych ludzi, stanowiły ogromny problem społeczny w wielu krajach, który po raz pierwszy wystąpił w tak masowej skali. Dla wojskowej służby zdrowia pojawiła się pilna potrzeba szybkiego przywrócenia zdrowia, sprawności fizycznej i zdolności bojowej rannym żołnierzom, ofiarom wojny. Stała się ona impulsem w rozwoju fizjoterapii, a także kompleksowej rehabilitacji.

Najwcześniej działania te podjęto w Stanach Zjednoczonych, choć w momencie dołączenia USA do pierwszej wojny światowej (6 kwietnia 1917 r.), w kraju tym nie istniały jeszcze żadne zorganizowane formy rehabilitacji dla inwalidów wojennych. Osoby te nie mogły liczyć na żadną pomoc finansową czy medyczną ze strony rządu i dopiero po dwóch miesiącach od przystąpienia do wojny, dzięki funduszom zebranym przez obywateli w Nowym Jorku, Czerwony Krzyż powołał szkołę, przemianowaną wkrótce w Instytut Czerwonego Krzyża dla Inwalidów (Red Cross Institute for Crippled and Disabled Men). Instytut był pierwszą taką instytucją na dużą skalę w całych Stanach Zjednoczonych. W pierwszych miesiącach jego istnienia rozpoczęto zaniedbane w poprzednich latach badania i gromadzono wiedzę medyczną. Wkrótce amerykański wzór organizacji rehabilitacji oparto na systemach wprowadzonych w krajach europejskich, którego fundamentem była rehabilitacja i terapia zajęciowa opracowana wcześniej przez K. Biesalskiego. Rozwój rehabilitacji torował drogę naturalnym metodom terapii. W 1925 r. przy Amerykańskim Zrzeszeniu Medycznym powołano Radę Terapii Fizycznej. Z jej inicjatywy wydano w 1932 r. pierwszy, wielokrotnie wznawiany Podręcznik fizycznej terapii, a w 1950 r. Podręcznik medycyny fizycznej i rehabilitacji, który stał się w rzeczywistości pierwszym na świecie podręcznikiem rehabilitacji.

Wiosną 1917 r. dyrektorem Instytutu Czerwonego Krzyża dla Inwalidów w Nowym Jorku został Douglas Craweford McMurtie (1888–1944). Rok później (1918 r.) zorganizował Szkołę Reedukacji i Rehabilitacji Inwalidów Wojennych i to on po raz pierwszy we współczesnym znaczeniu użył słowo rehabilitacja, opisując eksperymentalną szkołę. Słowo „rehabilitare” użyto już  w 1580 r., przy czym miało ono wówczas wiele znaczeń. Używano go jednak głównie w języku prawniczym, jako przywrócenie człowiekowi utraconych praw. Przez wiele stuleci oznaczał więc sprawiedliwość, przywrócenie jednostce należnych jej praw, przywilejów, szacunku w społeczeństwie. W medycynie termin pojawił się dopiero w XX w., pomimo, że idea rehabilitacji człowieka chorego, w znaczeniu przyspieszenia procesu zdrowienia oraz powrotu do zdrowia i sił funkcjonowała w medycynie już w XIV w. Odnosiła się do osób kalekich, niezdolnych do samodzielnej egzystencji, nad którymi roztaczano opiekę i stwarzano warunki do samodzielnej egzystencji.

W 1918 r. wniesiono pod obrady Senatu USA ustawę o zawodowej rehabilitacji żołnierzy i marynarzy. Wcześniej zamiast terminu rehabilitacja używano określenia „fizyczna rekonstrukcja”, „reedukacja”, „odbudowa osoby kalekiej” i odnosiły się one główne do osób z uszkodzeniem narządów ruchu.

W 1919 r. założono w Nowym Jorku Federalne Biuro Zawodowej Rehabilitacji, określając rehabilitację jako proces przywracania poszkodowanym jak najpełniejszej zdolności fizycznej, psychicznej, społecznej i zawodowej, rozpatrywanej również w kategoriach ekonomicznej. Na zagadnienia związane z opieką nad inwalidami z punktu widzenia ekonomicznego zwrócił uwagę już wcześniej Paul O.F. Pastur (1866-1938), belgijski działacz społeczny, który przekonał władze miasta Charleroi, że zdecydowanie lepsze efekty, a także taniej jest nauczyć inwalidów zawodu, niż umieszczać ich w zakładach opiekuńczych. W tym celu stworzył tam jedną z pierwszych placówek edukacyjnych dla osób z niepełnosprawnościami, dając tym samym początek rehabilitacji leczniczo-społecznej.

Wspomniany dyrektor McMurtie, w 1919 r. opublikował książkę pt. The Disabled Soldiers (Niepełnosprawni Żołnierze), w której zawarł swoje credo na temat znaczenia rehabilitacji, którą rozpatrywał głównie w aspekcie socjalno-zawodowym. We wspomnianej publikacji problem inwalidztwa i sposób postępowania z taką osobą autor przedstawił na tle historycznym i kulturowym. Podał przykłady traktowania osób upośledzonych przez szereg społeczności odmiennych kulturowo, i opisał ewolucje postrzegania i obchodzenia się z problemem na przestrzeni dziejów. Ukazał historyczny obraz azteckich plemion, które inwalidztwo traktowały jako zagrożenie i słabość, a osoby nim dotknięte składały w ofierze bogom. Z drugiej strony przywołał rozwój szpitali otwieranych przez Kościół w średniowieczu, gdzie osoby chore były otaczane podstawową opieką medyczną. Chrześcijańska idea niesienia pomocy potrzebującym, według autora znacząco wpłynęła na rozwój wiedzy medycznej, ale i współczesnej postawy społecznej wobec osób kalekich. Autor przybliżył systemy rehabilitacji wypracowane w innych krajach, m.in. Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, a nawet w Nowej Zelandii. Najwięcej uwagi poświęcił jednak systemowi opracowanemu przez niemieckiego ortopedę i sekretarza Federacji Opieki nad Niepełnosprawnymi (Federation for the Care of Cripples) Konrada Biesalskiego, który zaraz po rozpoczęciu wojny w 1914 r. utworzył w Niemczech sieć ochotniczych organizacji powołanych w celu opieki i przywracania do czynnej służby militarnej lub cywilnej rannych żołnierzy.

McMurtie zwrócił uwagę na fakt, że nabyta niepełnosprawność stawała się szczególnie powszechnym zjawiskiem w czasie i zaraz po konfliktach zbrojnych, dlatego w 1918 r., po zakończeniu pierwszej wojny światowej, podjął się usystematyzowania i opisania rehabilitacji jako oddzielnej gałęzi nauki na przykładzie żołnierzy i marynarzy uczestniczących w wojnach na wszystkich kontynentach świata.

Podkreślał, że niezależnie od rodzaju i wielkości konfliktów zbrojnych, rehabilitacja inwalidów wojennych jest procesem złożonym i oprócz poprawienia zdolności fizycznych chorego, niezwykle ważnym elementem jest praca nad przywróceniem go do odgrywania roli w życiu społecznym i zawodowym. Istotnym czynnikiem w procesie aktywizacji inwalidów wojennych miała być też według autora edukacja społeczna, pozwalająca na wzbudzenie postaw otwartości, akceptacji i zrozumienia wobec poszkodowanych przez wojnę, gdyż brak świadomości społecznej był często większą przeszkodą dla inwalidów niż np. amputacja lub utrata wzroku.

Na złożony proces rehabilitacyjny poszkodowanych żołnierzy, prowadzony przez specjalnie do tego celu powołane instytucje, miała składać się ocena aktualnego stanu chorego, analiza predyspozycji, wyznaczenie celów i wprowadzenie kinezyterapii oraz psychoterapii. W kontekście terapii ruchowej McMurtie podkreślał, że dużo większe efekty przynosi bezpośrednie przygotowywanie chorego w kierunku konkretnie sprecyzowanej pracy zawodowej, niż wykonywanie zabiegów podejmujących próbę rehabilitacji ogólnej uszkodzonych narządów. Jako przykład podał chorego z niesprawnością palców, któremu większe efekty rehabilitacyjne przyniosła systematyczna próba wykonywania ćwiczeń manualnych przygotowujących do podjęcia pracy zawodowej, aniżeli długie serie ćwiczeń i masaże terapeutyczne. Ponadto prowadzenie w ośrodkach rehabilitacyjnych ćwiczeń ruchowych nastawionych na specjalizację zawodową miało również wymierne efekty pod względem terapii psychologicznej, gdyż dawały ona choremu nadzieję na podjęcie pracy zarobkowej po zakończeniu procesu rehabilitacji. Taki rodzaj rehabilitacji McMurtie określał terminem terapii zajęciowej (Occupational Therapy).

McMurtie podkreślał, że w latach pierwszej wojny światowej idea aktywizacji zawodowej już w trakcie hospitalizacji okaleczonych żołnierzy stała się popularna po obu stronach frontu, bowiem także w Wielkiej Brytanii i Francji, przy każdym zakładzie rehabilitacyjnym powstawały specjalne szkoły zawodowe dla niepełnosprawnych, które współpracując z personelem medycznym organizowały formy terapii zajęciowej, a po odbytej terapii kierowały niepełnosprawnych do zakładów pracy.

Beata Skolik, Mariusz Migała (c.d.n.)